W latach sześćdziesiątych Halina Majdaniec, a z nią cała Polska śpiewała piosenkę „Rudy rydz”. Młodzi najprawdopodobniej nie wiedzą, lecz starsi pamiętają jak przyniesione z lasu rydze soliło się i smażyło na fajerkach starego pieca. Po chwili „miód w gębie”i smak niezapomniany do końca życia.
Takie grzybowe drzewo z opieńkami znalazła pani Wiesława Mikuła.
W lasach w okolicach Złotowa jest tyle grzybów, że można je kosą kosić — mówi 10-letni Bartek Wierzbowski. Chłopiec wrócił z grzybobrania z gigantyczną kanią.
Kto lubi zbierać grzyby, ten powinien wybrać się na grzybobranie do warmińsko-mazurskich lasów. Można znaleźć tu prawdziwe grzyby-giganty.
Reklama Polityka Prywatności Kontakt
copyright © 2001-2024 Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5
Galindia Sp. z o. o. jest członkiem IAB Polska