Drogi Czytelniku,
Cieszymy się, że odwiedzasz nasze serwisy internetowe. Nasz zespół redakcyjny cały czas pracuje nad tym, żeby móc dostarczać Ci jeszcze lepsze materiały dziennikarskie i oferować jeszcze lepsze usługi. Abyśmy mogli nadal to robić, potrzebujemy Twojej zgody. Dzięki niej będziemy mogli dostosowywać nasze strony pod Twoje preferencje i potrzeby oraz emitować Ci reklamy dopasowane do Twoich zainteresowań i zachowań w Internecie. Twoja prywatność i bezpieczeństwo Twoich danych są dla nas niezwykle istotne – nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień. Pamiętaj, że Twoje dane są u nas bezpieczne, a udzieloną zgodę możesz wycofać w każdej chwili zgodnie z naszą Polityką Prywatności.
W JAKIM CELU PRZETWARZAMY TWOJE DANE?
Twoje dane (w tym pliki cookies) wykorzystujemy w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych, w tym do badania Twoich zainteresowań i dopasowania do nich reklam na innych stronach www.
KTO JEST ADMINISTRATOREM DANYCH?
Administratorem danych osobowych jest Grupa WM Sp. z o.o.
JAKIE MASZ PRAWA?
Możesz w każdej chwili:
Więcej informacji nt. Twoich danych i naszej troski o nie znajdziesz w Polityce Bezpieczeństwa.
Reklama Polityka Prywatności Kontakt
copyright © 2001-2025 Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B
Galindia Sp. z o. o. jest członkiem IAB Polska
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Krakus #1772092 | 79.226.*.* 9 lip 2015 19:13
W1986 roku przyjechałem do Pasymia w ramach służby wojskowej.Mimo że już tyle lat minęło,nigdy nie zapomniałem o Pasymiu,pamiętam wszystko ze szczegółami.Tętniąca życiem Rudka,obok Uniwersytet Ludowy,a trochę dalej Otole na którym służyłem.Pamiętam ten pożar,nawet byłem przy tym,jednak smutno że tak wszystko zostało zniszczone.Do dziś brzmią mi w uszach Białe łabędzie na wieczorkach zapoznawczych i jezioro pełne ryb.Zal serce ściska.
!
odpowiedz na ten komentarz
Bożena #1768771 | 176.221.*.* 5 lip 2015 17:39
W zimie stulecia, czyli na przełomie 1978/1979 roku jako nastolatka byłam w Rudziskach Pasymskich na zimowisku. Było cudownie. Zimowisko przeciągnęło się dla niektórych nawet do półtora tygodnia, bo byliśmy zasypani śniegiem. Nie mogła do chorego dojechać karetka, więc na saniach i nartach wieźliśmy go na spotkanie z lekarzem do odśnieżonego miejsca. Później, się dowiedziałam , że pożar wybuchł w pokoju, w którym mieszkałam. Smutne. Jakiś głupek postanowił napić się herbaty i zostawił włączoną grzałkę w metalowym kubku na drewnianej podłodze. I wyszedł. Woda wyparowała, kubek się nagrzał i pożar gotowy. A dziś prywatny właściciel ma to gdzieś. Wszystko zostaje wyprzedane przez państwo, samorządy itp,za grosze, bo myślą, że ten właściciel coś dalej zrobi, a on co - ma to gdzieś.
!
odpowiedz na ten komentarz
Turysta z lat 70tych #717115 | 83.15.*.* 22 cze 2012 16:04
W latach 70ych wszystkie 4 ośrodki w Rudziskach działały, finansujac się z nieograniczonych kas firm budowlanych, wojskowych itd. Zastanawia mnie dlaczego wszystkie te 4 ośrodki nie działają i w dużej mierze jest to brak infrastruktury gminnej jak wodociągu, kanalizacji, itd. Pasym jest biedna gmina która niewiele może i stad wszystko spada na barki tak zwanego "inwestora". Ostatnia moja majowa wizyta w Pasymiu to potwierdziła, nieudana niedzielna próba zjedzeniu lodów lub ciastka, zastawiony donicami rynek, ale żadnego ogródka gastronomicznego dla turysty - miałem wrażenie ze 40 lat temu działo się wiecej. Smutny i ponury obraz. Nieprędko wrócę...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
Iwona T. z domu Antoniewicz #402853 | 83.6.*.* 7 paź 2011 12:26
Przepraszam, ale wkradł się błąd w moje nazwisko rodowe - oczywiście powinno być Antoniewicz.
!
odpowiedz na ten komentarz
Iwona T. z domu Atoniewicz #398017 | 83.24.*.* 3 paź 2011 10:08
Jak oglądam te zdjęcia, to serce mi się kraje, jak można było dopuścić do takiego stanu Uniwersytet Ludowy w Rudziskach Pasymskich. Ja spędziłam tam najpiękniejsze lata swojego dzieciństwa. Mój tata był tam kierownikiem a mama pracowała w bibliotece w latach 60-tych i wtedy nazywał się Ośrodkiem Szkoleniowo-Wypoczynkowym. Pamiętam, że przyjeżdżała tam młodzież z całego świata, aby uczestniczyć w różnych warsztatach artystycznych. Poznałam tam dużo ciekawych osób. Między innymi Agnieszkę Holland i jej siostrę Madzię, a także ich mamę p.Irenę i ojczyma p.Stanisława. Pozostały mi tylko zdjęcia i cudne wspomnienia. Proponuję, aby wykupić i odbudować budynek Uniwersytetu Ludowego. Wiem, że to ogromne pieniądze, ale mam nadzieję, że znajdą się sponsorzy. Sama z chęcią się przyłączę. Tu ukłon w kierunku Pana Burmistrza Pasymia, aby ocalić od zapomnienia te tereny.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
alterallensteiner #323777 | 85.221.*.* 17 lip 2011 05:29
Ruina nie jest zabezpieczona od 2004 r. (co najmniej). Burmistrz Mius jest zaskoczony...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
Andy #18072 | 83.9.*.* 9 cze 2010 09:48
A przed laty jeździłem tam na szkolenia i różne imprezki rozrywkowo-kulturalne. Szkoda.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (2)