Zamek w Giżycku się sypie

2009-07-06 00:00:00

Giżycki zamek może nie doczekać się remontu. W fatalnym stanie są ściany i mur ogrodzenia. A remontu jak nie było, tak nie ma...

Ruiny zamku, które mają zamienić się w wysokiej klasy hotel nie mogą doczekać się maszyn budowlanych. Ekipa budowlana ma zamienić ruinę w miejsce, które będzie wizytówką miasta.
Dziś jest dokładnie odwrotnie (>>> Tak to się robi w Morągu ). Plany są, ale nie ma pieniędzy na remont. Nie trzeba być fachowcem, żeby stan zamku oceniać bardzo krytycznie.

Interesującą korespondencję na temat obiektu prowadzi z instytucjami odpowiedzialnymi za ratowanie zabytków Zarząd Stowarzyszenia Forum Młodych Ludowców w Giżycku. „Obecna sytuacja zamku w Giżycku jest skandaliczna – czytamy w jednym z pism sygnowanych przez FML. – Zapowiadanego przez właścicieli remontu jak nie było tak nie ma, a zamek z dnia na dzień jest w coraz gorszym stanie. Zabytek w związku z jego stanem technicznym ma już coraz mniej czasu”.

>>> Zobacz:
Przydrożna aleja na drodze Giżycko - Mikołajki
Zarząd FML zwracał się w sprawie ratowania zamku do wojewódzkiego konserwatora zabytków w Olsztynie i wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Tomasza Metry. W odpowiedziach można przeczytać, że instytucje te dokładają starań, aby stan zabytków nie uległ pogorszeniu…

Sławomir Kędzierski
s.kedzierski@gazetaolsztynska.pl
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.